Jestem samotną, złośliwą, nieatrakcyjną i sfrustrowaną kobietą – no wiecie, w końcu jestem feministką
Jestem samotną, złośliwą, nieatrakcyjną i sfrustrowaną kobietą, która nienawidzi mężczyzn, bo żaden z nich nie chciał jej dotknąć nawet kijem. Zapewne w dodatku jestem również lesbą. No bo co w końcu innego można sobie pomyśleć o kobiecie, która publicznie deklaruje, że jest feministką? Gdy tylko rankiem odpaliłam dziś moje elektroniczne pieszczochy i przyssałam się do Internetu, robiąc rytualny codzienny research, pod paluszki śmigające po dotykowym ekranie wpadły mi teksty, artykuły