Teraz pogadamy na moment o książkach. Ja się w tym roku niesamowicie wkręciłam w literaturę faktu, a zwłaszcza w reportaże (to przez Dział Zagraniczny) i chcę Wam tu polecić trzy, które są bardzo ciekawe, ale niezbyt traumatyczne (bo historie opowiadane w reportażach bywają trudne i nierzadko zostawiają czytelników przeczołganych psychicznie, kto czytał „27 śmierci Toby’ego Obeda”, ten jest tego świadom). Ale dzisiaj będzie nieco bardziej pozytywnie, bo mam tu dla Was reportaż o luksusie w PRL (1. „Księżyc z Peweksu. O luksusie w PRL”), kolejny o pierwszych polskich olimpijkach, medalistkach i rekordzistkach (2. „Sportsmenki”) i jeszcze jeden o – uwaga, uwaga – piłce nożnej (3. „Mecz to pretekst. Futbol, wojna, polityka”). Ja nie przepadam (i to jest spory eufemizm) za piłką nożną, ale ten reportaż nie do końca jest o niej – raczej o tym, jak futbol wpływa na ludzi, na miejsca, na politykę. Ta książka jest tak napisana, że wciąga i łyka się ją na raz.
Skoro już o literaturze faktu mowa, to mam dla Was jeszcze kilka fajnych biografii. Chodzi mi tu o te pisane przez Annę Kamińską (4), bo zwykle są książki o bardzo nietuzinkowych kobietach – himalaistkach Wandzie Rutkiewicz i Halinie Krüger-Syrokomskiej, czy o polskiej pionierce zoopsychologii Simonie Kossak. U mnie zawsze musi być girl power, wiadomo.
To teraz ostatnia książkowa propozycja – encyklopedia o robieniu na drutach, czyli “Vouge Knitting. The Ultimate Knitting Book” (5). Z tej książki można się dowiedzieć wszystkiego – jakie są rodzaje drutów, jakie rodzaje wełen, jak wykonywać poszczególne ściegi, jak blokować dzianinę, jak projektować własne swetry i jeszcze miliona innych rzeczy. To taki kompletny podręcznik, który doceni każda osoba, która robi na drutach. Ta książka ma jeden minus – jest po angielsku.
DALEJ 👇🏻