Spódnice w górę!

Jak zrobić cyfrowe porządki?

Mam taki jeden drobny zwyczaj, który uskuteczniam raz na jakiś czas. Całkiem pożyteczny.

Jestem z gatunku tych ludzi, którym lepiej się funkcjonuje w uporządkowanym otoczeniu. Bałagan mnie rozprasza, nie pozwala mi się skupić, dlatego regularnie odgruzowuje kolejne fragmenty swojej przestrzeni, bo dzięki temu mam nad nią kontrolę, a posiadane przeze mnie rzeczy nie przytłaczają mnie psychicznie i fizycznie.

I takie podejście mam nie tylko do swojej przestrzeni fizycznej, ale też tej cyfrowej. Tam też lubię robić porządki. Łatwiej mi się pracuje, kiedy mam uporządkowane pliki w komputerze i na dyskach. Szybciej ogarniam maile, kiedy nie muszę się co rano przebijać przez baterię bzdurnych newsletterów w skrzynce. Mniej prokrastynuję, kiedy ograniczam liczbę obserwowanych profili na Instagramie i Facebooku. Dzięki temu działa mi się sprawniej, skuteczniej i przyjemniej.

I dzisiaj opowiem Wam, jak ja zabieram się do takiego odgruzowywania swojej przestrzeni cyfrowej, może to będzie bodziec dla kogoś z Was do uporządkowania własnej.

Zaczynamy!


Instagram


Najpierw pogadamy o moim ulubionym internetowym pieszczoszku – Instagramie.

Co do niego mam dość prostą zasadę – staram się nie obserwować zbyt wielu kont, ograniczam się do minimum, a głównym kryterium przy tej selekcji są moje aktualne zainteresowania (teraz to wełna i wnętrza ✌🏻) i sympatia, jaką darzę dane konto, czy jego twórcę. I mając to w głowie regularnie co pare miesięcy przeglądam obserwowane profile i usuwam to, czego oglądaniem aktualnie nie jestem zainteresowana.

Drobna uwaga dla tych, którzy dbają o swoje statystyki – masowe odlajkowywanie polubionych kont może spowodować, że Instagram weźmie Was za bota i momentalnie potnie zasięgi. Wtedy lepiej takie porządki robić w kilku podejściach, nie usuwając z obserwowanych więcej niż 20 kont naraz.

Fajną opcją jest też wyciszanie postów i relacji – sprawdzi się, jeśli nie chcecie przestawać kogoś obserwować, ale z jakiś przyczyn nie chcecie aktualnie widzieć w aktualnościach publikowanych przez niego treści. Ja w ten sposób filtruję sobie relację, które chcę oglądać – zostawiam tylko te, które uważam za ciekawe (Szafa Sztywniary, Karolina Inu Grembowska, Joanna Banaszewska 👍🏻), resztę wyciszam.

A jeśli chcielibyście uporządkować własne zdjęcia na Instagramie, to zamiast je usuwać, archiwizujcie. Algorytm Instagrama nie “lubi” usuwania treści i na to również reaguje cięciem zasięgów.

Pogadajmy jeszcze przez moment o bezpieczeństwie na Instagramie. Pamiętajcie, żeby mieć ustawione dwuskładnikowe uwierzytelnianie i uważajcie, jakim aplikacjom dajecie dostęp do waszego konta – to najprostsze sposoby zabezpieczenia się przed włamaniem na konto i jego kradzieżą, co w ostatnim czasie zdarza się zastraszająco często.


Facebook


Nie przepadam za Facebookiem. Gdyby nie fanpage Spódnic, pewnie nie miałabym tam nawet konta, dlatego jestem bezwzględna, jeśli chodzi o czyszczenie go ze wszystkiego, czego nie potrzebuję widzieć.

Pierwszą sprawą na Facebooku, która wymaga uporządkowania są wszystkie polubione strony. Jeżeli tak jak ja zaczęliście używać Facebooka jeszcze w szkole średniej, to zapewne nagromadziło się Wam tam przez lata sporo bzdur, takich jak np. strona “Jestem bratem z Nocnej Straży” (to akurat jedna z największych głupot na moim profilu, koniecznie napiszcie mi w komentarzu co znaleźliście u siebie 😃). Żeby się tego wszystkiego pozbyć wystarczy wejść na swój profil, kliknąć w pole z adresem URL i dodać do adresu /likes.

Tak to powinno wyglądać: https://www.facebook.com/nazwaużytkownika/likes 

Wtedy zobaczycie kompletną listę ze wszystkimi polubionymi stronami – wystarczy odlajkować.

Moja bezwzględność co do Facebooka tyczy się też znajomych, gdzie przeprowadzam bardzo regularne czystki. Usuwam z tego grona wszystkie osoby, których nie kojarzę i takie, z którymi nie mam kontaktu lub mieć go nie chcę (choć zdarza mi się być sentymentalną – najlepszej przyjaciółki z podstawówki i koleżanki, która w liceum zawsze zarażała mnie śmiechem nigdy ze znajomych nie usunę, choć nie miałyśmy kontaktu od lat).

Na Facebooku nie obserwuję również swoich znajomych (no chyba że mają koty ✌🏻), dzięki czemu na mojej tablicy widzę tylko informacje ze stron, które lubię i które mnie faktycznie interesują. To taki mój nieco chałupniczy Kill News Feed – który notabene jest właśnie bardzo fajną wtyczką do wyłączania postów nie tylko znajomych, ale też stron na Facebooku. A żeby przestać obserwować daną osobę wystarczy wejść na jej profil, kliknąć w “OBSERWUJ” i wyłączyć tę opcję.


Skrzynka mailowa


Tu sprawa jest dość prosta – trzeba się pozbyć wszystkich niechcianych newsletterów.

Możecie to zrobić po prostu przeglądając skrzynkę i po kolei wchodząc na poszczególne wiadomości, rezygnować z subskrypcji. Drugim sposobem, który pozwoli zrobić to o wiele szybciej, jest użycie aplikacji Unroll.me – pozwala ona na raz wypisać się z wielu list mailingowych.


Komputer, telefon, dyski


Co do plików – zarówno tych, które mam na komputerze i tych, które tworzę na dysku Google – mam kilka żelaznych zasad.

Po pierwsze – nadaje im konkretne, logiczne nazwy. Takie, żebym od razu wiedziała, co to jest (nawet po wielu latach, kiedy już nie będę używała tego pliku w określonym kontekście sytuacyjnym).

Po drugie – na bieżąco grupuję pliki tematycznie, żebym zawsze wiedziała, gdzie czegoś szukać. W folderze “STUDIA” mam katalogi nazwane “TESTY PSYCHOLOGICZNE – KLUCZE ODPOWIEDZI”, “UX – MATERIAŁY DO PRACY”, a w folderze “BLOG” trzymam sobie wszystkie szkice tekstów.

Regularnie usuwam dokumenty, co do których mam pewność, że nie są mi już do niczego potrzebne.

Co jakiś czas robię też porządki w telefonie – usuwam niepotrzebne aplikacje, te używane grupuję w tematyczne foldery (mam na przykład folder ze wszystkimi aplikacjami, które pomagają mi ogarniać zdjęcia na Instagram, jak również taki, w którym chowam wszystkie aplikacje społecznościowe, czy taki z grami), porządkuję notatki i staram się zdjęcia, ale robię ich zdecydowanie za dużo, żeby móc mieć nad tym kontrolę 😅


Takie porządki mogą Wam zając nieco czasu, ale napewno sprawią, że będzie się Wam łatwiej i przyjemniej funkcjonowało w cyfrowej przestrzeni. A jeśli macie swoje sposoby na jej uporządkowanie, koniecznie napiszcie mi o nich w komentarzu.

Do napisania!

SPÓDNICOWY NEWSLETTER

Zapisz się, żeby nie przegapić niczego, co pojawia się na Spódnicach!

     
Loading...