Miniony piątkowy wieczór spędziłam ze znajomymi na halloweenowym maratonie horrorów. I gdy tak siedziałam wciśnięta w ten kinowy fotel, trzęsąc się ze strachu, obwiązując oczy szalikiem i zatykając nim uszy, zaczęłam się zastanawiać: “Hej, ale jak to? To ja tu ledwo co jestem w stanie wysiedzieć, boję się jak nie wiem i cały czas zastanawiam po cholerę w ogóle poszłam do tego kina, a niektórzy specjalnie wybierają takie filmy, bo je uwielbiają?!
Continue reading…
Fajnie, że tu jesteś :) Ale zanim przejdziesz dalej, musisz wiedzieć, że ten blog korzysta z tzw. ciasteczek
Facebook
Loading...