Spódnice w górę!

Sunday Best No. 2

Przyszła niedziela, a wraz z nią przyszedł czas na kolejny już przegląd minionego tygodnia, czyli wszystkiego, co wpadło mi w oko i ucho w ostatnim czasie. No to zaczynamy!

Co przegapiłeś?

W minionym tygodniu byłam szalenie produktywna, tak też na Spódnicach pojawiło się parę nowych tekstów. Tematyka dość monotonna, jak nie wyjazdy i koncerty, to wyżywałam się modowo. Szczególnie polecam waszej uwadze tekst do wpisu „Justin, here I come”, mogę być z siebie niewątpliwie dumna – osiągnęłam szafiarskie dno! Okolicznością łagodzącą może być jedynie fakt niemiłosiernego zmęczenia po całonocnej podróży. Obiecuję już nigdy więcej nie udawać pustostanu z azymutem na szmaty.

Modowo:

Z miłości do sportu…

Justin, here I come

 

Wyjazdowo:

„I love you fucking much”

From Gdańsk with Love… 

 Amy Forever!

W Londynie stanie pomnik zmarłej przed trzema laty Amy Winehouse.

Amy od zawsze uwielbiałam, a z wiadomością o jej śmierci nie mogę się pogodzić po dziś dzień, tak też gdy zawitam wreszcie do Londynu z pewnością sobie tego punktu programu nie podaruje.

Rowerowy zawrót głowy

Widzieliście już rowery Embassy? Bo ja kwiczę z radości, ilekroć oglądam ich stronę.

Źródło

Piękne są niewątpliwie, urokliwe, chętnie bym się takim woziła, jednakże mam już jeden rower, którym nie jeżdżę, więc kolejny byłby tylko ładnie wyglądającą fanaberią. Chociaż… Może jednak rozważę zmianę środka lokomocji? Nie, jestem jednak zbyt leniwa, wolę samochód ;-) 

 Jeśli nie ma mnie na Spódnicach…

… to z pewnością obrałam jakąś wygodną miejscówkę i czytam bloga Kasi Gandor. Kto nie zna, niech się lepiej nie przyznaje i w te pędy biegnie nadrabiać zaległości. Ja jestem uzależniona. Cięty język, nutka cynizmu, trafne spostrzeżenia… Lubie to. 

 InstaRaj

Działo się na Instagramie, oj działo. Kto nie miał okazji zobaczyć, to rajskie bramy otwiera odnośnik na górze strony ;-) 

 

Kolejna migawka z koncertu Justina :-) Macie już dość? ;-)

Czyże by był Instagram bez #selfie?! A już hotelowe #selfie to wyższy stopień wtajemniczenia…

Mrugają. Jak nic musimy się bliżej poznać :-)

Widoczek, koniecznie #amazing #view i (mimo kilkunastu nałożonych na zdjęcie instagramowych filtrów) koniecznie #nofilterneeded ;-) Ave Instagram

Będzie się działo…

…już niebawem na Spódnicach będzie niemałe zamieszanie… Więcej nie powiem, bo co by to była za niespodzianka ;-)

Ja tymczasem się żegnam, życząc wam udanego tygodnia ;-) 
PS. W dniu dzisiejszym szczerze znienawidziłam Bloggera za dokładanie wszelkich starań, aby uprzykrzyć i skomplikować mi życie tak bardzo, jak to tylko możliwe.